Dziś mam urodziny, więc postanowiłam upiec ciasto :-) A że ciast nie lubię za bardzo piec (przez zagniatanie), to postawiłam na pyszną szarlotkę sypaną, której zagniatać nie trzeba. I do tego zawsze wychodzi!
2 szklanki kaszy manny
2 szklanki mąki pszennej
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka cukru
1 kostka masła (200 g)
2 łyżki soku z cytryny
opcjonalnie (wtedy do ciasta dajemy 1,5 szklanki cukru):
ok. 2,5 kg jabłek
3 łyżki cukru
2 łyżeczki cynamonu
Wszystkie sypkie składniki na
ciasto mieszamy i dzielimy na 3 części. Jeśli nie korzystamy z gotowych jabłek
prażonych to ścieramy razem ze skórką na dużych oczkach tarki. Dodajemy cukier
i cynamon. Mieszamy. Do formy prostokątnej (o wymiarach około 30 cm x 20 cm) wsypujemy
1/3 sypkich składników, a następnie 1/2 jabłek. Ważne aby nie tworzyć z jabłek
pełnej warstwy, aby masło mogło przenikać poniżej. Kolejno nakładamy drugą
część sypkich składników, resztę jabłek i ostatnią część sypkich składników. Masło
ścieramy na tarce i równomiernie rozkładamy na całym cieście. Pieczemy w temperaturze
180°C przez 60 minut. Ciasto najlepiej smakuje po schłodzeniu.
Jak dla mnie najlepsza szarlotka na świecie :-)
OdpowiedzUsuń