Puszysty omlet z marmoladą to smak mojego dzieciństwa. Uwielbiałam, kiedy mama go robiła w weekendy. Dziś ja robię go moim dzieciom i po prostu za nim przepadają. Żaden pankejk nie dorówna takiemu omletowi!
2/3 szklanki mąki
2 czubate łyżki drobno zmielonych otrębów (opcjonalnie)
2/3 szklanki mleka
2 jajka
1 szczypta soli
olej rzepakowy do smażenia
Białka rozdzielamy od żółtek do dwóch miseczek. Tam gdzie
jest białko, dodajemy 2 szczypty soli i ubijamy mikserem na sztywną pianę. Do
żółtek dodajemy mąkę, otręby i na początek ½ szklanki mleka. Mieszamy rózgą lub mikserem na
niewielkich obrotach. Stopniowo dodajemy więcej mleka, aż uzyskamy lekko gęstą
konsystencję ciasta naleśnikowego. Otrzymaną mieszaninę przelewamy do piany, a
następnie delikatnym ruchem łączymy, tak aby piana nie opadła. Smażymy na
rozgrzanym oleju. Omlet lubi „pić” olej, dlatego gdy go zabraknie na patelni
należy trochę go podlać, bo inaczej omlet się przypali.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz