Dziś na śniadanie był omlet, ale nie taki zwykły, bo z samych białek. Byłam początkowo do niego nastawiona sceptycznie, ale zupełnie niepotrzebnie! Był pyszny! Teraz już zawsze będę robić takie omlety, jak zostaną mi białka :-)
3 białka
jaj
1 czubata
łyżka mąki (u mnie pszenna tortowa)
1 łyżka
mleka
szczypta
soli
olej
rzepakowy do smażenia
1 banan
Białka
ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Następnie dodajemy mleko oraz mąkę i
delikatnie mieszamy, aby składniki się połączyły, a piana nie opadła. Na
patelni rozgrzewamy olej. Omlet smażymy na średnim ogniu do zezłocenia z każdej
strony, w razie potrzeby podlewamy olej. Podajemy z plasterkami banana i polewą
toffi lub innymi ulubionymi dodatkami.
pycha :) ja dziś miałam podobne śniadanie - placek z jajek, banana i mąki kokosowej. Lubię tak zaczynać dzień :)
OdpowiedzUsuńA jak robisz? Bo ja jak próbowałam zrobić placki z mąki kokosowej to mi nie chciały związać...
Usuń