niedziela, 26 lutego 2017

Ciasto „Leśny Mech” - prosto i pysznie!


Dziś trochę mniej śniadaniowo, ale robiłam próbę generalną przed świętami wielkanocnymi ;-) A że ciasto jest przepyszne, efektowne i udaje się nawet osobom, które pieką raz w roku (czytaj ja), to przekazuję Wam ten wspaniały przepis! Moja wersja jest "średnio słodka", więc jeśli lubicie bardzo słodkie ciasta to sypnijcie więcej cukru.

ciasto:
250 g świeżego szpinaku „baby”
1 szklanka oleju rzepakowego
2,5 szklanki mąki (ja użyłam tortowej)
2/3 szklanki drobnego cukru
4 średnie jajka
szczypta soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody

krem:
300 ml śmietanki 30 lub 36%
250 g serka mascarpone
2 łyżki Sweet&Fit Susaron (ekstrakt z winogron, jabłek i chleba świętojańskiego) – zamiennie syrop klonowy lub cukier puder
2 łyżeczki soku z cytryny

1 granat do dekoracji


Szpinak zalewamy olejem i blendujemy na gładką papkę. Jajka ubijamy z cukrem na puszysty krem. Dodajemy szpinak i miksujemy. Następnie dodajemy mąkę, proszek, sodę i sól. Wszystko dokładnie łączymy mikserem na gładkie ciasto, które przelewamy do tortownicy wyłożonej na spodzie papierem do pieczenia (ja użyłam blaszki o średnicy 26 cm). Pieczemy 50 minut w 170 stopniach (termoobieg). Przed zakończeniem pieczenia warto nakłóć ciasto patyczkiem, żeby sprawdzić, czy jest suchy, co oznacza, ze ciasto jest gotowe. Upieczony biszkopt pozostawiamy do przestygnięcia w blaszce. Po około 15 minutach można odpiąć boki tortownicy. Z ostudzonego ciasta odcinamy wierzchnią część, wydłubujemy środek i rozkruszamy w miseczce. Śmietankę ubijamy na sztywno, następnie wmiksowujemy porcjami mascarpone (mniej więcej dzielimy serek na 3 części), a na koniec syrop słodzący i sok z cytryny. Ważne, aby za długo nie miksować śmietanki po ubiciu, bo zrobi nam się masło. Tak przygotowany krem rozsmarowujemy na biszkopcie. Wierzch ciasta posypujemy rozkruszonym biszkoptem oraz ziarenkami granatu. Delikatnie dociskamy, żeby składniki nie odpadały przy krojeniu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz