Mam dla Was bardzo fajny pomysł na kanapkę :-) Zamiast zwykłej wędliny - pieczona polędwiczka z indyka, ale nie byle jaka! Aromatyzowana naturalnym dymem z orzesznika, który sprawia, że indyk ma wędzony smak!
2 polędwiczki z indyka
2 ząbki czosnku
1 mała papryczka chili
1 łyżeczka przyprawy uniwersalnej naturalnej
2 łyżki oleju rzepakowego
2 łyżeczki masła
10 kromek chleba „6 ziaren”
masło do posmarowania
sałata lodowa
plasterki pomidora
ulubiony sos majonezowy
15 cienkich plasterków żółtego sera
Indyka nacieramy naturalną przyprawą uniwersalną, aromatem Smokeland, olejem, przeciśniętymi przez praskę ząbkami czosnku i posiekaną papryczką. Układamy w naczyniu żaroodpornym wyłożonym papierem do pieczenia. Pieczemy 35 minut w temperaturze 180 stopni (termoobieg). W połowie czasu pieczenia układamy na każdej polędwiczce łyżeczkę masła. Gotowego pieczonego indyka pozostawiamy do przestygnięcia i kroimy w plastry. Chleb smarujemy masłem. Na połowie kromek układamy kolejno: sałatę lodową, 3 zrolowane plasterki żółtego sera, 3-4 plastry pieczonego indyka, 2 plasterki pomidora. Całość polewamy ulubionym sosem i przykrywamy drugą kromką.
Wyjątkowo apetyczna kanapka:)
OdpowiedzUsuń