Ocena: 5/5
Plusy: piękny wystrój, ciepłe światło bijące z okien, bogaty wybór, świeżość i smak, otwarte od wczesnego rana
Minusy: nie widziałam ;-)
Porcje: różne
Ceny: średnie
Godziny otwarcia: pon-pt od godz. 6, sob od godz. 7, ndz od godz.9
Dziś odwiedziłam miejsce, na które "smaka" miałam już od jakiegoś czasu. Artisan mieści się na parterze znanego chyba wszystkim Medicusa i reklamuje się, jako "rzemieślnicza jakość i styl". Trzeba przyznać, że miejsce jest urządzone ze smakiem i bardzo wyróżnia się na tle pobliskich lokali usługowych. Gdy na dworze jest jeszcze ciemnawo, ciepła światło z wewnątrz zachęca do wejścia... Coś mi się wydaje, że moja ulubiona do tej pory Piekarnia Francuzka będzie mała poważną konkurencję ;-) Miało być śniadanie na ciepło, ale dzieciaki mi się pochorowały, więc zakupiłam porządną wałówkę i udałam się do domu. Ale nie martwcie się - na pewno pojawi się jeszcze relacja z próbowania któregoś z 3 zestawów śniadaniowych, przygotowanych w stylu polskim, angielskim i śródziemnomorskim.
W środku bardzo duży wybór. Znajdziecie tu zarówno śniadania w postaci kanapek, sałatek, tart i jogurtów, a także świeże pieczywo i wyroby cukiernicze.
Zakupiłam dwie kanapki po 5,90 zł za sztukę. Kanapka wiosenna z jajkiem, żółtym serem, sałatą, ogórkiem i pomidorem. Do tego pyszna, świeżutka bułka z ziarnami... Pychotka! (cytuję męża)
Druga kanapka, którą wybrałam to kanapka z grillowanym kurczakiem, żółtym serem, papryką czerwoną, ogórkiem i sałatą. Nie pogniewałabym się, gdyby kurczaka było ciut więcej ;-) Ale uznajmy, że tak jest zdrowiej.
W Artisan kupimy też coś a'la pizza - trójkąty z ciasta drożdżowego z dodatkami (3,50 zł za sztukę) do zjedzenia na zimno. Ja wybrałam opcje z salami. Dobre, choć nie porywa. Zapamiętałam, że była jeszcze hawajska z szynką i ananasem oraz jeszcze jedna, której nie pamiętam.
Z zamysłem, że będzie dla dzieci, wybrałam bagietkę czosnkową (3,50 zł za sztukę) i... sama ją zjadłam :-) Miałam wziąć tylko gryza, ale mnie oczarowała. Super świeże, mięciutkie pieczywo z serem i nutą czosnku. Znowu pycha!
Bułki suche są tu trochę drogie, bo 0,95 zł za sztukę. Ale liczę na to, że wynika to z faktu, że są produkowane z lepszych składników niż te po 19 groszy... Z resztą zapewnia mnie o tym Artisan na swojej stronie: Pieczywo ARTISAN jest wypiekane na miejscu metodą SLOW BAKING. Ciasto robimy na naturalnym, gronowym zakwasie. Każdy chleb formujemy ręcznie i wypiekamy w specjalnym piecu pod okiem doświadczonych piekarzy. Nasze produkty nie zawierają konserwantów ani polepszaczy. W procesie pieczenia stosujemy wydłużony proces fermentacji, który ma ogromny wpływ na jakość pieczywa. Nasze pieczywo dojrzewa kilkanaście godzin, dlatego jego wartości odżywcze są zdecydowanie wyższe. Dzięki starej, rodzinnej recepturze nasze pieczywo zachowuje świeżość przez wiele dni. Wybrałam 2 bułki Fit z otrębami i 2 chyba Toskańskie (to te z serem). Powiem Wam szczerze, że naprawdę zachowują długo świeżość - nawet po 2 dniach są nadal miękkie i smaczne.
Na koniec zaopatrzyłam się w jogurt naturalny z granolą orzechową i konfiturą malinową (6,90 zł za spory kubeczek - 300 g).Porcja jest naprawdę sycąca. Duży jogurt naturalny, nieposłodzony z pyszną konfiturą na dnie (do wyboru jest malinowa, truskawkowa lub wiśniowa). Granola składa się z płatków owsianych słonecznika, płatków kukurydzianych, pszenicy durum preparowanej, żyta preparowanego, kulki ryżowej ze słodem, migdałów mielonych, orzechów arachidowych i dosładzaczy: syropu glukozowo-fruktozowego (niestety), cukru trzcinowego i miodu. Musli z McDonald's może się schować mimo, że jest o 1 zł tańsze.
Podsumowując, Artisan to bardzo przyjemne i smaczne miejsce. Uzyskuje największą ilość punktów na mojej śniadaniowej mapie Szczecina. I na pewno jeszcze nie raz tu wpadnę :-)
Link do strony: http://artisan.best/home/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz