Takie jajka towarzyszą mi na święta od młodych lat dziecinnych. Nie wyobrażam sobie uroczystego śniadania bez nich! Ile byśmy ich nie zrobili, zawsze jest za mało i na drugi dzień nic nie zostaje :-)
500 g pieczarek
1 duża cebula
10 jajek
2-3 łyżki majonezu
olej do smażenia
sól
pieprz
Jajka gotujemy na twardo, studzimy i obieramy ze skorupki. Następnie przekrawamy jajka na pół, a połowę żółtek wydłubujemy do miseczki (druga połowa nie będzie nam potrzebna).
Pieczarki obieramy, kroimy w plasterki i podsmażamy z cebulą pokrojoną w piórka i szczyptą pieprzu oraz soli. Następnie dusimy pod przykryciem 5-10 minut, żeby pieczarki oddały nadmiar wody, po czym odparowujemy puszczone soki. Gotowe pieczarki odstawiamy do wystygnięcia, po czym siekamy w jak najdrobniejszą kosteczkę lub mielimy za pomocą blendera. Mieszamy za pomocą widelca z połową żółtek i majonezem, a następnie nakładamy porcje nadzienia w miejsca po żółtku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz