Klasyka wśród sałatek. Ja dodałam kurczaka, żeby była bardziej sycąca i mój małżonek się najadł, ale jeśli ktoś woli lżejsze sałatki, to może zrezygnować z kurczaka bez ryzyka utraty walorów smakowych sałatki. Postanowiłam dodać kurczaka i jajka ciepłe, ale na zimno też sałatka smakuje wybornie.
1 sałata rzymska
2 piersi z kurczaka
przyprawa
uniwersalna naturalna (bez glutaminianu sodu i innych chemikaliów)
olej rzepakowy do
smażenia
2 jajka ugotowane na
twardo (mogą być ciepłe)
2-4 kromki pieczywa
(np. tostowego)
1 kawałek parmezanu
50 ml oliwy z oliwek
2 łyżki musztardy
kilka kropli soku z
cytryny
sól
pieprz
Kurczaka kroimy w
kostkę, nacieramy przyprawą uniwersalna naturalną i obsmażamy na złoto. Sałatę
myjemy, wycinamy głąby z każdego liścia i rwiemy lub kroimy na mniejsze
kawałki. Rozdzielamy na dwie porcje. Dodajemy ciepłego kurczaka. Następnie na
każdą porcję sałatki rozrywamy palcami jajko na mniejsze kawałki. Chleb
opiekamy w tosterze, kroimy w kostkę i dodajemy do sałatki. Całość doprawiamy
solą i pieprzem, a następnie polewamy sosem z oliwy z oliwek, musztardy i soku
z cytryny. Delikatnie mieszamy. Na wierzch sałatki ścinamy za pomocą obieraczki
do warzyw cieniutkie plasterki parmezanu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz