Mąka groszkowa (powstaje z ciecierzycy) zawiera dużo białka i dzięki swoim właściwościom "zastępuje" jajko, więc do naleśników już jego nie dodawałam. Dodatek czarnuszki dodaje naleśnikom nie tylko smaku, ale także wielu dobroczynnych dla zdrowia właściwości. Mąkę groszkową i czarnuszkę kupiłam w sklepie z ekologiczną żywnością.
300 g mąki
groszkowej (cieciorkowej)
450 ml wody
2 łyżeczki
czarnuszki
szczypta soli
pęczek zielonych
szparagów
12 cienkich plasterków
boczku
rukola
1 kulka mozzarelli
ulubiony sos (ja
użyłam sosu do hamburgerów z tygodnia amerykańskiego w Lidlu)
ew. odrobina oleju
rzepakowego do smażenia naleśników
Mąkę mieszamy z
wodą, czarnuszką i solą. Ciasto odstawiamy na godzinę do lodówki. Następnie
smażymy naleśniki na odrobinie oleju. Ze szparagów odcinamy około 1
centymetrowe końcówki. Zagotowujemy
osoloną wodę i gotujemy szparagi około 3 minut. Odcedzamy. Boczek smażymy na
chrupko. Mozzarellę kroimy w kostkę. Na każdym naleśniku układamy porcję
rukoli, plasterki boczku, szparagi i kilka kostek mozzarelli. Całość polewamy
odrobiną ulubionego sosu. Naleśniki rolujemy i przecinamy na pół, aby było je
łatwiej jeść, trzymając w ręku.
o jak smacznie nadziane naleśniki!
OdpowiedzUsuńwspaniałe naleśniki, a mąka cieciorkowa ma niepowtarzalny smak!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Mąka groszkowa jest idealna do wytrawnych naleśników :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł :-)
OdpowiedzUsuń